Daleko od noszy….;-)
Ta zasada obowiązywała wszystkich
uczestników Olimpiady Specjalnej organizowanej przez Rybnicką Sekcję Terenową
„Fair Play”. Impreza odbyła się 28.04.2005 r. na stadionie sportowym MOSIR-u.
Udział w zawodach wzięły drużyny szkół specjalnych z wielu miast (m.in.
Zabrza, Rybnika, Rud, Czerwionki, Leszczyn, Wodzisławia, Jastrzębia.... )
Oczywiście jak na prawdziwej sportowej olimpiadzie nie mogło zabraknąć opieki
medycznej, która została powierzona w
rączki młodych ratowników 13. RMDH.
Impreza prezentowała najwyższy
poziom. Rozpoczęła się prezentacją zawodników, wolontariuszy i…13-nastki J. Zawodnicy złożyli przysięgę olimpijską i wszystko się
zaczęło … praca harcerskich ratowników również! |
|
|
Co rusz wbiegali na boisko z pełnym
asortymentem opatrunków, by udzielić pomocy kontuzjowanym zawodnikom. Nie
obeszło się również bez pytań i próśb: Możecie mi pomóc …? Macie bandaż
….? A możecie przykleić mi plasterek …? J Mimo iż „do noszy było na
szczęście daleko” to pracy było niemało!
A w wolnych chwilach harcerze z ławki rezerwowych obserwowali przebieg
wydarzeń ;-) |
|
|
Po
uroczystym zamknięciu Olimpiady Specjalnej 13.-nastka dostała małpiego
rozumku i również zaczęła się bawić … w końcu służba na ten dzień była już
pomyślnie zakończona. |
|
W tym dniu podbiliśmy serca wszystkich.
I to nie tylko zasługa przystojnych druhów ratowników, którzy nie omieszkali
podrywać ślicznych wolontariuszek, lecz całego patrolu, który pełnił służbę
medyczną. W ocenie obserwatorów harcerze zasłużyli na medal J Mam nadzieję że tego typu współpraca będzie się
nadal rozwijała i przynosiła dobre efekty obu stronom! |
|
pwd. Katarzyna Kempska